Violetta muzyka

sobota, 1 lutego 2014

Funclub - Martina Stoessel - Jak sobie radzi z tęsknotą za ukochanym?

Cześć!

Martina Stoessel- Jak sobie radzi z tęsknotą za ukochanym?




 
 

Ciągle w trasie


 
Oczarowana             Malaga na Gwiazdkę          Gwatemala               Na ulicach         Szaleństwo
"Mediolan                 Ozdoby świąteczne               Ten kraj Tini              W Barcelo-         Gwiazdę
jest śliczny",              spodobały się aktorce           odwiedziła po             nie aktorka          wszędzie
napisała                                                                   drodze do                   długo spa-            witają
Martina                                                                   Wenezueli                   cerowała              tłumy...
                                                                                                                    z Mercedes
                                                                                                                    Lambre
 

 

"Tak bardzo tęsknie za ukochanym"

Czy ich miłość przetrwa tę próbę?

Spotykają się od niedawna i są na zabój w sobie zakochani. Martina Stoessel (16 l.) i przystojny Peter Lanzani (23 l.) ponoć nie potrafią już bez siebie żyć. A jednak muszą...
"Widujemy się stanowczo zbyt rzadko", mówi ze smutkiem w głosie aktorka. Od kilku miesięcy dużo podróżuje. Promuje serial "Violetta" na całym niemal świecie. Zwiedziła już wszystkie kraje obu Ameryk, była też we Włoszech i Hiszpanii. Do domu wracają jedynie od święta. "Ale nawet wtedy mijamy się", twierdzi. Peter Lanzani gra w argentyńskim serialu "Aliados" i nie zawsze ma czas, by się z nią spotkać. Strasznie za nią tęskni... a ona za nim.  Dobrze, że mają na to sposób: rozmawiają przez Twittera, a także SMS-ują. "Jestem w Maladze i bardzo żałuję, że cię tu nie ma", napisała niedawno aktorka. "Przesyłam buziaczki", odpowiedział Peter. Takie drobne z pozoru dowody czułości wzmacniają jedynie łączące ich uczucie i dają poczucie bliskości. A co z telefonami? "Kiedy jestm w Europie i kładę się spać, on dopiero wstaje. Dlatego częściej piszemy do siebie", tłumaczy Martina. Za pośrednictwem internetu zwierza się chłopakowi ze wszystkich swoich problemów. "Peter jest starszy i więcej wie o tym, jak rozmawiać z fankami czy dziennikarzami. Często mi doradza i nieustannie wspiera", dodaje aktorka. Gwiazda wie, że może na niego liczyć w każdej sytuacji. I podobno wcale się nie denerwuje, kiedy jej ukochany całuje się na planie z innymi dziewczynami. "Jako dziecko sporo czasu spędzałam wśród filmowców, bo mój tata był producentem. Nauczyłam się, że przed kamerą nic nie dzieję się naprawdę. Nie wiem co to zazdrość", dodaje. Być może właśnie dlatego ich uczucie z każdym dniem staje się mocniejsze. "Miłość daje mi kopa, napędza mnie, poprawia humor", twierdzi Martina. I nawet największa odległość nie przeszkodzi jej kochać Petera!
 
 
 
 
Przytuleni zakochani
Kiedy spotykają się, nie
mogą się sobą nacieszyć!
 
 
 
 

On wcale nie jest zły!

Rodzice aktorki polubili jej chłopaka
Peter Lanzani jest starszy od Martiny o całe
siedem lat. Nic dziwnego, że bliscy bali się
o nią. Podejrzewali, że ich związek szybko rozpadnie się.
Zmienili zdanie, kiedy lepiej go
poznali. Na uroczystej gali organizacji UNICEF
Lanzani robił wszystko, by zdobyć sympatię
rodziców dziewczyny. Nie tylko zabawiał ich
rozmową, ale skakał wokół Martiny i we wszyst-
kim jej usługiwał. "To naprawdę uroczy, dobrze
wychowany chłopak", powiedział później tata
aktorki, Alejandro, starszy od jej mamy,
Mariny, o... dwanaście lat!
 
 
 
 
 


 
Obiad z rodzicami
Peter spotkał rodziców
Martiny na gali UNICEF
 
 

 Dziękuję za przeczytanie!

Zapraszam do komentowania!

 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Super ! ;-)
    Zapraszam do mnie http://tinistas-forever2.blogspot.com/ z góry przepraszam za spam

    OdpowiedzUsuń